Komentarz redakcji do wypowiedzi Wójta na jednej z sesji Rady Gminy Osiek Jasielski

Head in HandsW protokole z sesji rady gminy z dnia 24 czerwca 2015 r. (opublikowanej w  BIP dnia 19 sierpnia 2015 r. oraz na naszej stronie tutaj), radny Marek Kiełbasa w czasie podejmowania uchwały w sprawie udzielenia absolutorium Wójtowi Gminy za 2014 r. zadał pytanie: – Czy analizowana była dokumentacja pokontrolna? Jak Radni mają na koniec roku podejmować uchwałę budżetową nie znając dokumentów źródłowych? Wiemy jak wygląda sytuacja z realizacją pierwszego projektu. Dlaczego wynikła z kontroli przeprowadzonej przez Urząd Marszałkowski na projekcie: ,,Turystyka i kultura czynnikami rozwoju społeczno-gospodarczego Gminy Osiek Jasielski” w roku 2014, konieczność zwrotu kwoty ponad 132.000 zł z tytułu niepoprawnego zastosowania Prawa zamówień publicznych? Chodziło o nienależnie przyznane punkty wykonawcy. 

W odpowiedzi na to, Wójt Mariusz Pykosz oraz skarbnik Krzysztof Pec stwierdzili:

Wójt – Wysoka Rado, jak najbardziej możemy dyskutować. Nikt nie ma nic do ukrycia. Każda inwestycja realizowana ze środków Unii Europejskiej wymaga faktycznie staranności. Przy każdej inwestycji są kontrole. To chyba nie jest nowość. Gmina Osiek Jasielski jest objęta szczególnymi rodzajami kontroli – na zlecenia. Są ludzie, którzy się o to troszczą, ale robią to zazwyczaj po zakończonej inwestycji. Sprawa korekty finansowej, o której mówiliśmy na ostatniej Sesji jest chyba wszystkim znana. Był obecny radca prawny, który wyjaśnił całą sytuację. Sprawa jest aktualnie w toku. Nie zgadzamy się z decyzją instytucji kontrolującej. Tak się niestety zdarza. To nie jest nasz jedyny przypadek. Byliśmy w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie poinformowano nas, że na dużych inwestycjach mają tego rodzaju spraw nawet i po 20 rocznie. Z roku na rok ich liczba ulega zmniejszeniu z uwagi na to, że gminy uczą się na swoich błędach. Biorąc pod uwagę ilość wniosków, jakie realizowaliśmy przez te wszystkie lata, mamy tych błędów i tak znikomą liczbę. Jeśli jednak ktoś chce to wykorzystać, to oczywiście to zrobi we własnym celu. Szkoda tylko, że nie dba o dobro Gminy, mieszkańców i naszego budżetu. Jeśli chodzi o drugą korektę finansową, wyjaśnień udzieli P. Skarbnik, który jest bardziej zorientowany w tym temacie. Wysoka Rado, mamy portal www.zaleze.com, które dopomina się m.in.: o dokumentację z kontroli. Gminy muszą udostępniać takie dane zgodnie z zapisami ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wspominany portal wnioskuje o różnego rodzaju informacje. W razie nie dopilnowania terminu, bądź błędnej interpretacji wniosku, portal od razu występuje ze skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Są to sprawy naprawdę bardzo uciążliwe i pracochłonne dla Urzędu Gminy. Większość spraw, w tym również kwestie związane z kontrolami są w ten właśnie sposób nagłaśniane. Oczywiście Gmina nie ma nic do ukrycia. Możemy na Sesji powiedzieć kto z pracowników otrzymał nagrodę i jakie otrzymuje wynagrodzenie. Jest to oczywiście celowe działanie niektórych osób, które przeszkadza w pracy Urzędu Gminy. Niestety polityka jest złą rzeczą i szkoda, że niektóre osoby mieszają ją z funkcjonowaniem samorządu.

Pec Krzysztof – Polityka nie jest złą rzeczą. Polityka w swoim działaniu powinna jednak iść w takim kierunku, by poprawiać życie ludzi a nie odwrotnie. Odnośnie korekty finansowej, o którą pytał Radny Marek Kiełbasa. Nie mamy do zwrotu kwoty 132.000 zł. O taka kwotę zostało nam pomniejszone dofinansowanie. Wysoka Rado, tylko ten co nic nie robi, nie robi błędów. Przyznajemy się do błędów, które powstały na naszych pierwszych dwóch projektach. Powiem szczerze, uczyliśmy się realizacji tych dwóch zadań w najtrudniejszym, jak się okazuje, temacie zamówień publicznych, które w naszym Urzędzie niestety ,,kulały”. Aktualnie mamy pracownika, który się zajmuje zamówieniami publicznymi. Wykazuje duże zaangażowanie i naukę. Na 8.700.000 zł środków pozyskanych z Unii Europejskiej, te 500.000 zł globalnych korekt, to 5 % wszystkich dochodów. Uważam, że to nie jest tak źle. Co do projektu turystycznego, nie kwestionowaliśmy go. Przyjęliśmy tą korektę w formie takiej, że o taką kwotę została nam pomniejszona refundacja. Nie mamy nic do zwrotu.

(pogrubienie – red.)

___

KOMENTARZ Redakcji:

Szanowni Czytelnicy, Mieszkańcy. Nie do końca rozumiemy, co Wójt chciał powiedzieć przez użycie sformułowań, które zdają się odnosić do naszego portalu i podejmowanej przez nas w ramach Prawa prasowego działalności:

Gmina Osiek Jasielski jest objęta szczególnymi rodzajami kontroli – na zlecenia. Są ludzie, którzy się o to troszczą, ale robią to zazwyczaj po zakończonej inwestycji.”

Jeśli jednak ktoś chce to wykorzystać, to oczywiście to zrobi we własnym celu. Szkoda tylko, że nie dba o dobro Gminy, mieszkańców i naszego budżetu.”

Niestety polityka jest złą rzeczą i szkoda, że niektóre osoby mieszają ją z funkcjonowaniem samorządu.”

___

Otóż wyjaśniamy i potwierdzamy, że działamy na „zlecenie”. A nawet na podstawie prawa.

Działamy bowiem na „zlecenie” narodu, mieszkańców. Wedle art. 4 Konstytucji RP władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu, który sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Raz na kilka lat wybieramy swoich przedstawicieli (również w samorządzie). Mamy prawo patrzeć swoim wybrańcom na ręce, bo niejako ich „zatrudniamy”.

Mieszkańcy gminy Osiek Jasielski są pracodawcami Wójta Gminy. I mają prawo wymagać, dowiadywać się co się dzieje z ich pieniędzmi przekazywanymi m.in. do skarbca gminy w formie podatków. Prasa im to umożliwia, bo informuje.

W tym kontekście przypomina nam się film z Sekretarzem Gminy Pacyna w roli głównej:

[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=RChAdza_bD4″]

___

Pomagamy mieszkańcom, bo jako prasa mamy większe możliwości, chociaż jest coraz więcej osób, które korzystają z prawa do informacji zapisanego nie tylko w Konstytucji, ale także w ustawie o samorządzie gminnym czy w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Poza tym przypominamy zapisy Prawa prasowego, wedle których jako redakcja działamy:

Art. 1. Prasa, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.

W jaki sposób mamy rzetelnie informować mieszkańców o czymś, czego Wójt nie publikuje (a ma obowiązek) w BIP? W jaki sposób przedstawiać jawne aspekty życia publicznego, skoro musimy iść do sądu z nawet takimi sprawami jak nagrody z publicznych pieniędzy dla pracowników urzędu? W jaki sposób możemy kontrolować, skoro dokumenty z kontroli są niedostępne ani dla prasy, ani dla zwykłego mieszkańca?

Stąd właśnie nasze wnioski do urzędu w sprawie udostępnienia informacji. Gdyby informacje były publikowane w BIP, składanie wniosków nie byłoby potrzebne i konieczne. Warto sobie to uzmysłowić.

Nawiasem mówiąc, rada gminy jest organem stanowiąco – kontrolnym, więc takie działania radnych, które zmierzają do racjonalnego wydatkowania środków publicznych i dbania o mienie gminne są jak najbardziej godne uwagi i poparcia. Im mniej pieniędzy zwrócimy Unii Europejskiej, im więcej jej uda się gminie otrzymać, tym lepiej. Im mniej błędów przy realizacji projektów, im lepsza kontrola wykonawców inwestycji, tym lepiej.

Art. 6. 1. Prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk.

2. Organy państwowe, przedsiębiorstwa państwowe i inne państwowe jednostki organizacyjne oraz organizacje spółdzielcze są obowiązane do udzielenia odpowiedzi na przekazaną im krytykę prasową bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca.

3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do związków zawodowych, organizacji samorządowych i innych organizacji społecznych w zakresie prowadzonej przez nie działalności publicznej.

4. Nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych ani w inny sposób tłumić krytyki.

Chcemy i jesteśmy zobowiązani jako prasa do prawdziwego i rzetelnego przedstawiania spraw dotyczących gminy czy powiatu, ale w sytuacji, gdy nam się to utrudnia i odmawia udostępnienia informacji, nie jest to proste.

By walczyć o informację, musimy skarżyć Wójta na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dzieje się tak, bo tak stanowi prawo. Ale być może by tego uniknąć, może warto by Wójt po prostu przeczytał ustawy, na których się opieramy (Konstytucja RP, ustawa o dostępie do informacji publicznej, prawo prasowe), zrozumiał przedstawione przez nas argumenty, zapoznał się z publikowanymi artykułami, które od ponad 2 lat pojawiają się na portalu www.zaleze.com, a dotyczą jawności życia publicznego.

Staramy się, by nasze działania były na bieżąco wyjaśniane na portalu.

I dalej Prawo prasowe stanowi:

Art. 10. 1. Zadaniem dziennikarza jest służba społeczeństwu i państwu. Dziennikarz ma obowiązek działania zgodnie z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego, w granicach określonych przepisami prawa.

Jako redakcja, jako prasa, chcemy służyć mieszkańcom Załęża, gminy Osiek Jasielski i nawet powiatu jasielskiego. Wnioski kierowane do Wójta są jedną z form takiej aktywności. Chcemy, by nam tego nie utrudniano.

Kończąc swoją wypowiedź w tym fragmencie czerwcowej sesji Wójt powiedział:

„Jest to oczywiście celowe działanie niektórych osób, które przeszkadza w pracy Urzędu Gminy. Niestety polityka jest złą rzeczą i szkoda, że niektóre osoby mieszają ją z funkcjonowaniem samorządu.”

Na pewno Wójt życzyłby sobie, aby nie było żadnej opozycji w radzie gminy, by nie było niezależnej prasy, a istniejąca prasa najlepiej gdyby stanowiła tubę propagandową urzędu.

Nasze działanie może być niewygodne dla wójta, bo ujawniamy sprawy, które bez nas nie ujrzałyby światła dziennego, a dotyczą spraw publicznych, spraw gminy, funkcjonowania urzędu. Ale takie jest zadanie prasy.

W ostatnim tylko czasie to dzięki naszym działaniom, pismom, aktywizowaniu mieszkańców m.in:

  • przyspieszono rozpoczęcie remontu drogi powiatowej Dębowiec – Załęże – Osiek Jasielski.
  • ujawniliśmy, ile przeznaczanych jest publicznych pieniędzy na nagrody w urzędzie (oraz komu i za co).
  • mieszkańcy mieli możliwość dowiedzieć się o nieprawidłowościach wykrytych w trakcie kontroli projektów unijnych.
  • czytelnicy portalu, mieszkańcy mają możliwość dowiedzieć się o szczegółach naboru na stanowiska w jednostkach gminnych.
  • otrzymaliśmy skany wszystkich umów zawartych w roku 2015 przez Urząd Gminy Osiek Jasielski (wkrótce zostaną opublikowane dla mieszkańców)

I wiele innych.

Będziemy dalej działać na rzecz, i dla mieszkańców.

Publikując informacje, artykuły, walczymy o mieszkańców, a nie z Urzędem.

Przykładem tego, że współpraca może być dobra, jeżeli obie strony podejmują dialog, jest nasz niedawny wpis Od redakcji w sprawie odpowiedzi na wnioski prasy składane do Urzędu Gminy Osiek Jasielski 

I na koniec prosimy, by nie utożsamiać nas z jakąkolwiek opcją polityczną. Nie startowaliśmy, nie startujemy, ani nie będziemy startować w wyborach.

Zatem stwierdzenie Wójta, że „Niestety polityka jest złą rzeczą i szkoda, że niektóre osoby mieszają ją z funkcjonowaniem samorządu” jest całkowicie chybione, bo nie odnosi się do nas.

Natomiast odnosząc się do wypowiedzi skarbnika:

„Polityka w swoim działaniu powinna jednak iść w takim kierunku, by poprawiać życie ludzi a nie odwrotnie.”

Całkowicie się z tym zdaniem zgadzamy i liczymy, że osoby związane z polityką, samorządem, wybrane przez mieszkańców demokratycznych wyborach samorządowych, a także przez włodarzy wybrane/mianowane, będą poprawiać życie mieszkańców (pośrednio prasie też), a nie je utrudniać.

Head in Hands

Wciąż liczymy na owocną współpracę na linii mieszkańcy – dziennikarze – urząd.


4 komentarze
  1. Wdzięczny pisze:

    Święta prawda. Oczywiście, że Wójt najchętniej działałby bez żadnej kontroli i informacji o swoich decyzjach. Cieszę się że w końcu Wasza działalność zmusza go do jakiegokolwiek zastanowienia się nad tym co robi… Chwała Wam za to!

  2. Piotrek pisze:

    Jak śmiecie żądać dokumentacji pokontrolnej? Zachowujecie się tak, jak by wójt miał coś do ukrycia, a nie ma. Dlatego nie daje tych dokumentów na BIP, bo o co ludzie majo czytać jak tam nic nie ma?

  3. _xx pisze:

    Skoro panowie urzędnicy chcą być z dala od polityki to po co im znajomości z p. Kurowską, p. Zając i p. Rzońcą, do których biegają przy byle okazji a zwłaszcza gdy grunt się usuwa pod nogami.

Skomentuj Piotrek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.