
Szanowni Państwo, poniżej publikujemy komentarz, w którym ksiądz Robert Dziedzic z parafii w Załężu odniósł się do naszego apelu opublikowanego na Facebooku i na portalu, a skierowanego do księdza proboszcza parafii załęskiej o stosowanie zasad bezpieczeństwa w kościele w czasie koronawirusa. Użył sformułowania, cyt.: „Ja osobiście nie twierdzę, że wirusa nie ma ale mam zastrzeżenia co do sensu zakładania maseczki jako ochrony, przykładowo jeżeli majtki i inna część garderoby nie uchroni przed węchowym efektem pierdnięcia i zapach rozchodzi się po całej okolicy to nikt Mi nie udowodni, że maseczka uchroni przed działaniem wirusa. to tyle”. Czy taka wypowiedź przystaje powadze stanowiska jakie ksiądz piastuje, czy jest godna człowieka, w sytuacji, kiedy w Polsce dziennie umiera na COVID-19 kilkadziesiąt osób? Czy taka wypowiedź służy dialogowi i jest przykładem chrześcijańskiej postawy? Czy ksiądz proboszcz akceptuje tę wypowiedź?
Oto printscreen tej wypowiedzi:
EDIT: komentarz został skasowany dziś przez ks. Roberta Dziedzica.
_____
Poniżej link do apelu wystosowanego do księdza proboszcza:
https://www.zaleze.com/epidemia-koronawirusa-apel-do-proboszcza-parafii-w-zalezu-ks-jozefa-panczuka-o-stosowanie-srodkow-bezpieczenstwa/
Related
Też zrobiłem sobie screena tego komentarza, bo po prostu nie wierzyłem jak czytałem, że osoba duchowna; ksiądz mógł coś takiego napisać. Choć z drugiej strony sądząc po sposobie w jaki ks. Robert odprawia Msze świętą to mnie to nie dziwi. Takiej pogardy i lekceważenia u żadnego księdza nie widziałem.
Wiem że w Załężu nic się nie dzieje ale to…
Jak komuś nie pasuje to do kościoła nie musi iść.
A spowiedź na 1.5 metra a komunia na rękę.
Ale w biedronce czy Lidlu co idą niema tylko w kościele.
Na co ten portal potrzebny
Widzę, że poczucie humoru dopisuje jeśli ktoś ten twór nazywa jeszcze parafią.
To już prywatny folwark proboszcza. Ale najwidoczniej ciemny lud załęski to lubi i to mu pasuje.
Widać to po komentarzach na fejsie gdzie same autorytety moralne oraz naukowe wylewają swoje mądrości. Ważne by koperta na potrzeby kościoła poszła i by proboszcz wyraźnie nazwisko darczyńcy przeczytał. Tak naprawdę wiedzy nie macie gdzie Wasza kasa „parafialna” idzie. Nawet tego nie potraficie przeskoczyć. Dopytajcie Radę Parafialną. Ale to nic nie da bo czegoś takiego nie macie.
A co do ks Roberta. No cóż. Książkowy przykład z poradnika „jak zostać księdzem bo rodzice chcieli”.
Szkoda słów. Razem stworzyli cudny duet. Smutny widok niedzielnej mszy i prawie pustego kościoła.
I oby nikt z was ani waszych bliskich nie musiał się przekonać czym jest Covid. Bo jak wtedy wcisnąć na fejsiku „odlubiam” :)
ŻYCZĘ ZDROWIA. Z PANEM BOGIEM
pozdrawiam redakcję
Każdy ma prawo do własnego zdania